Kahlan Amnell

Co was irytuje, a co odpowiada w tej postaci? Jest krystalicznie czysta, czy ma jakąś skazę. Jak podobała wam się jej więź z Richardem? Czy nadawała się na Matkę Spowiedniczkę?
Którą cechę jej charakteru podziwiacie? Czyli wszystko o kobiecie w bieli.

hmm, muszę przyznać że na początku, na podstawie samych zdjęć promocyjnych uroda Kahlan (nie mówię o Bridget bo jej zdjęć nie widziałam wcześniej tylko o charakteryzacji na postać) jakoś szczególnie mnie nie powaliła. Nie wiem, jakoś wydawała mi się taka duża i dziwna w stosunku do przystojnego Poszukiwacza (wiem sama jestem dziwna Rolling Eyes

) Szybko jednak zmieniłam zdanie, właściwie już po pierwszym odcinku się do niej momentalnie przekonałam. Teraz zaś uważam że jest piękna. Ona naprawdę jest śliczna i w ogóle ma ciekawą urodę (ah no i te cudowne długie włosy, chcę takie!! Embarassed

)

Tyle jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, zaś co do charakteru...
Co mnie irytuje? Czy ma jakąś skazę? Kurczę nie chcę twierdzić że jest krystalicznie czysta bo taki nie jest nikt, ale ciężko znaleźć poważniejsze wady w tej postaci. (Uprzedzę że, NIESTETY i nie z mojej winy,nie skończyłam jeszcze oglądać II sezonu...) Dawno nie zdarzyło mi się tak polubić jakiegoś bohatera. Kahlan jest wykreowana na kobietę silną, zdecydowaną, pewną siebie, odważną, a jednocześnie wrażliwą, delikatną i kobiecą. Do tego dochodzi jej niezwykle interesująca moc którą (jak należy zauważyć ) wykorzystuje tylko i wyłącznie w słusznej sprawie!
Zawsze lubię moment spowiedzi, te czarne oczka ofiar i ich całkowite oddanie - no nie powiem ja tam bym nie pogardziła taką mocą^^ No właśnie i to jest w Kahlan wyjątkowe, bo ONA uważa swoją moc za kłopot na drodze do zaistnienia jej związku z Richardem. Jest tak oddana sprawie że potrafi zrezygnować z miłości. Co więcej nie chce mieć ukochanego na własność jako sługi.. Kurcze to mi się w niej podoba, ja gdybym mogła mieć na własność zniewolonego Richarda... Twisted Evil

ah ah ah!jeszcze jedno! Czy tylko ja uważam że Kahlan była świetna jako MordSith? I ta brutalność z jaką traktowała Richarda Laughing

Ja na początku nie wiedziałam, co dokładnie o niej myśleć. Wydała mi się trochę zbyt mistyczna, jakaś przerysowana. Ale z biegiem czasu zauważyłam, że ona po prostu taka jest - troszkę inna niż wszyscy. Ale spodobała mi się.
Jej dobroć, jej miłosierdzie, może jest nawet zbyt dobra i naiwna, ale może przez to bardziej taka do polubienia. Bo Cara na przykład od początku budziła różne odczucia. Kahlan za to od początku miała być tą dobrą i uczynną xD

cytat Hanah ( przepraszam cos mi się zepsuło nie moge inaczej)
ah no i te cudowne długie włosy, chcę takie!! Embarassed

ja mam niestety dłuższe włosy od Kahlan czy to znaczy że jestem ważniejsza??

ja jednak wole Care od Kahlan ponieważ Kahlan walczy tylko wtedy kiedy musi a widać że Care aż świerzbi żeby użyć Agiela... sądze że jestem do niej podobna.
Kahlan nie ma skazy " dopuki CZYSTE serce Matki Spowiedniczki bije Opiekuj jest skazany na porażke " czyli nie ma skazy.
Mam pytanie czy ktoś widział żeby ona w tym swoim plecaku miała Persil??
Bo za każdym razem jej szata jest śnieżno biała a Cara nie boi się pobrudzic chodzi na polowania. dwoma słowami Mord`Sith górą !!