FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 1x01-02 Prophecy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Cornelie
Administrator


Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:07, 27 Maj 2010 Powrót do góry

Więc? Powiem tak. Jako odcinek pierwszy musiał być mocny, musiał zafascynować widzów i potrzymać ich w niewiedzy, żeby chcieli oglądać dalej. Sam początek był niesamowicie smutny - chodzi mi o Denee i Kahlan.
Odnalezienie Richarda i prawda o pochodzeniu - to musiało być trudne. Z tych dwóch odcinków najbardziej podobał mi się motyw z mianowaniem i motyw walki pod koniec drugiego odcinka. Widać było wtedy, że Richard faktycznie wart jest każdego słowa, jakie na jego temat mówili Smile
I od razu polubiłam Zedda xD
Kilka zdjęć :

Image
Image
Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niara
Nowicjusz


Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:45, 01 Cze 2010 Powrót do góry

Pierwszy odcinek widziałam trzy razy, pierwszy raz z chłopakiem, drugi raz z najlepszą przyjaciółką (chcąc ją namówić na obejrzenie serii Razz ) i trzeci raz sama. W całości najbardziej podobała mi się "przemiana" Kahlan, to znaczy to jak zmienił się jej stosunek do Richarda. W momencie kiedy się poznali traktowała go jak nic niewiedzącego o życiu młokosa. Jej stosunek do niego był wręcz wrogi - w końcu się nie znali - a jednak ją uratował. Później szok w momencie kiedy dowiedziała się, że to właśnie on jest Poszukiwaczem i złość na Zedda, że zamiast go nauczać pozwalał mu "łapać robaki" Smile No i cudowna, końcowa fascynacja, przystojnym, młodym walecznym Poszukiwaczem, którą można zobaczyć w oczach Spowiedniczki po ostatniej scenie walki.

Ogólnie cały odcinek (a raczej dwa odcinki) był na prawdę fascynującym początkiem serii. Śmierć Denee, poświęcenie Kahlan, śmierć ojca Richarda i zmiany w jego życiu - twórcy zrobili wszystko żeby widz z utęsknieniem czekał na dalsze losy bohaterów.

Jest jeszcze coś w pierwszym odcinku, co, można powiedzieć doprowadziło mnie do łez (śmiechu Razz) a mianowicie: Goły, długowłosy staruszek gadający z kurą, który jak się okazuje jest Czarodziejem Pierwszego Stopnia. Ten motyw powalił mnie na kolana Very Happy Od razu polubiłam poczciwego Zedda Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelie
Administrator


Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:29, 03 Cze 2010 Powrót do góry

Ja uważam, że to był dobry odcinek na wprowadzenia akcji. Musiał jakoś zafascynować, zatrzymać widza, prawda? Najciekawsze momenty to Kahlan i Richard nad przepaścią xD
No i Zedd - to było mocne wejście czarodzieja, naprawdę xD I niesamowicie podobało mi się mianowanie na poszukiwacza. Aż mnie ciarki przeszły, jak widziałam to po raz pierwszy. I właśnie ten odcinek zadecydował, że oglądałam dalej. Zazwyczaj tak mam. I nie żałuję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin